Ostatnie kilka tygodni przerwy letniej były dla działaczy FC Barcelony bardzo pracowite. Klub poświęcił sporo czasu i energii na sprowadzenie wytypowanych przez trenera zawodników. Wystarczy wspomnieć chociażby o prawdziwej sadze transferowej związanej z przejście do Barcy Roberta Lewandowskiego żeby móc poznać obraz sytuacji. Niejako w cieniu doniesień transferowych pozostawała sytuacja finansowa drużyny. Temat ten poruszaliśmy już wcześniej kilka razy. I chociaż zarząd kluby robi co może to sytuacja wciąż jest daleka od ideału. Świadczy o tym chociażby fakt, że Robert Lewandowski wciąż nie został oficjalnie zgłoszony do rozgrywek w lidze hiszpańskiej. Jednakże ostatnie doniesienia prasowe dają nadzieję na przynajmniej częściowe uzdrowienie kasy klubowej.
Barcelona sprzedaje udziały
W przeciągu ostatnich kilku miesięcy zarząd klubu musiał podjąć kilka ciężki decyzji. Trudna sytuacja finansowa zmusiła działaczy do sprzedaży części udziałów oraz w prawach do transmisji. Wszytko po to żeby umożliwić budowę silnej drużyny i wyjście z dołka finansowego. Niestety okazuje się, że poczynione wysiłki są wciąż niewystarczające. Dlatego też zarząd podjął kolejną decyzję o sprzedaży części majątku klubu. Tym razem „Duma Katalonii” postanowiła sprzedać 25% udziałów w kompleksie studiów filmowo-reklamowych. Barca Studios działają od 2019 roku. Transakcja pozwoliła uzyskać klubowi 100 mln euro. Umowa gwarantuje Barcelonie możliwość odkupienia akcji. Barcelona robi wszystko co może żeby jak najszybciej pozbyć się długu wynoszącego 1,35 mld euro.
Dobre wieści dla Lewandowskiego
Informacja o pozyskani przez drużynę środków finansowych jest bardzo korzystna dla samego Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik w związku z ciężką sytuacją finansową klubu i zasadami panującymi w lidze hiszpańskiej nie został jeszcze zgłoszony do rozgrywek. Teraz najpewniej sytuacja ta ulegnie zmianie. Jak zapewniał ostatnio Laporta klub nie będzie miał problemu ze zgłoszeniem do gry zakupionych zawodników. Wszystko dzięki działaniom na polu finansowym. A przypomnijmy, że zgłaszać jest kogo. „Duma Katalonii” poza Robertem Lewandowskim sprowadziła także Raphinhę, Francka Kessié’ego, Julesa Koundé oraz Andreasa Christensena.