Były trener młodzieżowy Barcelony, Franc Artiga, mówił o powrocie Ansu Fati i przekonywał, że sztab szkoleniowy katalońskiego klubu musi zachować ostrożność przy ponownym wprowadzaniu zawodnika do gry. Fati nie grał w klubie od listopada 2020 roku, ale wrócił do treningów we wtorek, a raporty sugerują, że na boisku może pojawić się już we wrześniu.
Artiga mówi, że czas powrotu Fatiego jest kluczowy i ma nadzieję, że młodzieniec będzie mógł wrócić do swojej najlepszej dyspozycji. Dodał, że ma nadzieję, iż Fati osiągnie jeszcze lepszą dyspozycję niż ta sprzed kontuzji. Co jest bardzo możliwe ponieważ zawodnik Barcelony to wciąż młody zawodnik, który nadal się rozwija i z pewnością nie osiągnął jeszcze swojego sufitu.
„Może wraca lepiej, ponieważ muskularnie widziałem go znacznie silniejszego niż był przed kontuzją. Najważniejszą rzeczą jest „czas”, w którym wraca, gdy jest w stu procentach i psychicznie przygotowany, bez obawy o ponowną kontuzję– powiedział.
„Wszyscy gracze będą mieli okazję stać się ważnymi i zająć centralne miejsce. Z Ansu możemy mieć nadzieję, ale musimy mieć cierpliwość.”
To była długa droga powrotna dla młodzieńca, ale wydaje się, że jest na ostatnim etapie powrotu do zdrowia po serii niepowodzeń. Powrót Ansu będzie niecierpliwie oczekiwany przez klub i kibiców, ale po tak długim okresie spędzonym na uboczu potrzebna będzie cierpliwość. Ansu jest jedną z nadziei kibiców FC Barcelony na lepsze czasy po odejściu Leo Messiego do PSG w tym roku. Na młodziutkim pomocniku ma urosnąć „nowa” Barcelona gotowa wygrywać kolejne trofea.