Barcelona pragnie zatrudnić Roberta Lewandowskiego, mimo że na drodze stoi kilka przeszkód — podaje “Mundo Deportivo”. Hiszpańscy dziennikarze wskazują przy tym dwóch zawodników, którzy dla Katalończyków wydają się być bardziej atrakcyjni od Polaka.
Kontrakt Lewandowskiego niebawem się skończy
Robert Lewandowski coraz częściej staje się głównym tematem transferowych plotek. Wszystko dzięki opieszałości Bayernu. Obecny kontrakt wygasa 30 czerwca 2023 roku, a Niemcy wciąż nie rozpoczęli rozmów ze swoją największą gwiazdą. Polak podobno ma być do tego stopnia zirytowany, że postawił klubowi ultimatum. A dokładniej piłkarz wymaga nowego kontraktu, w przeciwnym razie poszuka sobie nowego pracodawcy.
Trzy problemy. Które stoją na przeszkodzie temu, aby Lewandowski trafił do Barcelony
“Mundo Deportivo” podaje nowe informacje w tej sprawie. Tamtejsi dziennikarze ponownie potwierdzają zainteresowanie Barcelony Lewandowskim. Wskazują jednak także na to, iż do transferu jest jeszcze daleka droga. A dokładniej chodzi o trzy zaistniałe przeszkody.
Po pierwsze, jak się okazuje, Polak nie jest głównym celem Barcy. Nieustannie najbardziej rozchwytywanym napastnikiem na rynku transferowym jest Erling Haaland. Piłkarz Borussi Dortmund nie jest jednak tak efektowny jak Lewandowski, jednak ma przed sobą wiele sezonów. W lipcu Norweg ukończy 22 lata, natomiast Polak w sierpniu 34.
Po drugie, dziennikarze uważają, iż wiek Lewego stanowi spory problem. Szczególnie w kontekście trzeciej przeszkody, a więc faktu, że za Polaka będzie trzeba zapłacić. Sport.pl poinformował, iż zarówno Bayern, jak i Lewandowski nie mają zamiaru doprowadzić do sytuacji, w której Polak odejdzie z klubu za darmo na zasadzie wolnego transferu. Gdy Lewandowski opuści Bayern, to już w najbliższym okienku transferowym. Koszt przeniesienia szacuje się na około 50-60 milionów euro. Dodatkowo trzeba również uwzględnić jeszcze pensję dla Polaka, która z pewnością przekroczy 20 milionów euro rocznie.