Barcelona zastanawia się nad sprowadzeniem paragwajskich bliźniaków Oscara i Angela Romero, którzy są wolnymi agentami po opuszczeniu San Lorenzo.
Według włoskiego dziennikarza Rudy’ego Galettiego, Oscar Romero i Angel Romero są przedmiotem zainteresowania Barcelony z powodu kontuzji odniesionej przez Martina Braithwaite’a. Paragwajski duet atakujący pozostaje bez klubu po wygaśnięciu umowy z San Lorenzo.
Oscar Romero i Angel Romero zaczynali w paragwajskim klubie Cerro Porteno, zanim opuścili klub w 2014 roku. Następnie bliźniacy podejmowali różne wyzwania przez pół dekady, zanim dwa lata temu ponownie spotkali się w argentyńskim klubie San Lorenzo.
Zarówno Oscar, jak i Angel wystąpili po 55 razy w San Lorenzo, zdobywając łącznie 23 gole i 21 asyst. Paragwajski duet atakujący jest teraz wolnymi agentami po zakończeniu swoich umów w San Lorenzo. A teraz 29-letnia para pojawiła się na radarze Barcelony.
Barcelona rozważa możliwość awaryjnego podpisania kontraktu dla atakującej pary po kontuzji odniesionej przez Martina Braithwaite’a. Sam nagły podpis, nieobecność duńskiego reprezentanta, może stworzyć pustkę w linii ataku na Camp Nou. W rezultacie Blaugrana ocenia kilka profili różnych wolnych agentów, które pojawią się w tym miesiącu. Z tego powodu na ich radarze pojawili się Oscar Romero i Angel Romero, a ruch dla 29-letniego duetu jest teraz ważony.
Ronald Koeman ma obecnie do dyspozycji takich graczy jak Memphis Depay, Luuk de Jong, Sergio Aguero, Ansu Fati i Ousmane Dembele, którzy dzielą się trzema ofensywnymi miejscami po swojej stronie, z Yusufem Demirem również możliwą opcją, jeśli zajdzie taka potrzeba. Jednak z Aguero, Dembele i Fatim na uboczu, zrozumiałe jest, dlaczego Barcelona chciałaby dokonać awaryjnego podpisania. Wkrótce powinno się wyjaśnić czy Barcelona rozpocznie kontraktowy szturm na paragwajski duet czy też poczekają do stycznia, by sprowadzić na Camp Nou angielskiego napastnika Raheema Sterlinga.